Cykl kobiety


Ponieważ najlepiej zaczynać od początku, chciałabym zacząć od podstaw, czyli czym jest cykl miesiączkowy kobiety, z jakich faz się składa, co się w każdej z nich dzieje w jej ciele i jaki ma wpływ. Zaczynamy!

Cykl miesiączkowy/ menstruacyjny kobiety to cykliczne zmiany w jej organizmie mające na celu przygotowanie ciała na przyjęcie i utrzymanie ciąży. Prawidłowa długość takiego cyklu wynosić może od 21 do 35 dni, średnio jest to 28 dni. Oczywiście może zdarzyć się, że między cyklami pojawią się nieznaczne wahania. Jeśli cykle te nie są krótsze niż 21 dni i dłuższe niż 35 dni to są uznawane za prawidłowe.
Ważna informacja praktyczna w tym miejscu: cykl zaczyna się pierwszego dnia miesiączki - pierwszy dzień krwawienia to pierwszy dzień nowego cyklu (w skrócie 1 dc - pierwszy dzień cyklu). Jeżeli przed miesiączką pojawiają się delikatne plamienia np. różowe lub ciemnobrązowe to zaliczają się one do poprzedniego cyklu. 
Za prawidłowość funkcjonowania naszego organizmu i nasze cykle miesiączkowe odpowiadają hormony. 

Cykl miesiączkowy dzieli się na kilka faz, w których dominują inne hormony i pojawiają się różne tego objawy.

Faza pierwsza to menstruacja czyli miesiączka. Jest to nic innego jak złuszczanie się rozrośniętej błony macicy, przygotowanej wcześniej do przyjęcia ciąży. Gdy organizm dostanie sygnał hormonalny, że ciąży nie ma błona ta zostaje wydalona razem z krwią. Faza ta trwa średnio od 4 do 7 dni w trakcie których kobieta straci od 30 do 80 ml krwi. Towarzyszą jej często dość nieprzyjemne objawy jak bóle podbrzusza wynikające ze skurczów macicy, czy bóle pleców, zatrzymanie wody w organizmie. Tych objawów może być także więcej w zależności od kobiety. 

Faza druga zwana folikularną od nazwy hormonu folikulotropowego (FSH). W ścianie macicy następuje intensywne narastanie z powrotem błony śluzowej (ja to zawsze nazywam szykowaniem mieszkanka dla bąbla), a w jajniku dochodzi do wzrostu pęcherzyków Graafa, wydziela się hormon zwany estrogenem (między innymi dlatego po miesiączce mamy ładniejszą cerę). Najczęściej w jajniku dojrzewa jeden pęcherzyk - czyli innymi słowy rośnie do odpowiedniego rozmiaru i pęka aby uwolnić komórkę jajową. Gdy takich pęcherzyków dojrzeje i pęknie więcej to przy zapłodnieniu mamy ciążę mnogą. W fazie tej zaczyna być produkowana wydzielina - śluz, który odpowiednio zaczyna przyjmować postać lepkiego, przezroczystego i rozciągliwego, wyglądem przypomina białko jaja kurzego i oznacza, że jest to najbardziej płodny czas kobiety. 
Ważna informacja praktyczna: śluz szyjkowy typu płodnego ułatwia plemnikom poruszanie i umożliwia ich przeżycie do ok 3 dni (według niektórych źródeł nawet aż do 5 dniu; natomiast bardzo dokładne i precyzyjne określenie ile dokładnie to jest pozostaje tajemnicą). 
Długość tej fazy jest zmienna ze względu na opisaną poniżej owulację, która może się przesuwać w czasie.

Kolejną "fazą" a właściwie dniem fazy powyższej jest owulacja. Jest to nic innego jak uwolnienie komórki jajowej z pękniętego pęcherzyka. Trafia ona do jajowodu i tam dojrzewa oczekując na plemniki gotowe ją zapłodnić. Warto wspomnień, że komórka jajowa "czeka" na plemniki ok 12-24 h od momentu uwolnienia do jajowodu. Jeśli w tym czasie nie zostanie zapłodniona obumiera. 
Ważna informacja praktyczna: niektóre kobiety odczuwają fizyczne objawy owulacji jak bóle podbrzusza, uczucie ukłucia w jajniku, śluz zabarwiony żyłkami krwi lub nieznaczna ilość krwi na bieliźnie czy papierze. Ważna informacja praktyczna: w aptekach i drogeriach dostępne są tak zwane testy owulacyjne. Ich zadaniem jest wykrywać podwyższone stężenie hormonu LH. W trakcie owulacji powinien następować "skok" tego hormonu, a więć testy mogą pomóc nam w ustaleniu czasu owulacji. Nie jest to jednak metoda pewna i warto ją traktować jedynie jako wskazówkę. 

Faza czwarta to faza lutealna, której nazwa bierze się od nazwy hormonu luteinizującego (LH). Pusty już pęcherzyk Graafa zamienia się w tak zwane ciałko żółte i zaczyna produkować progesteron zwany czasem hormonem matczynym, ponieważ przygotowuje cały organizm na przyjęcie ewentualnej ciąży i jej utrzymanie. Jeśli do zapłodnienia nie doszło, to ciałko żółte zaczyna zanikać, a tym samym maleje poziom progesteronu co jest sygnałem dla organizmu by wystąpiła miesiączka.
Ważna informacja praktyczna: faza lutealna jest stała w przeciwieństwie do folikularnej i wynosi średnio od 10 do 16 dni. Warto pamiętać, że nie powinna być krótsza niż 10 dni, bo może to utrudniać zagnieżdżenie zarodka.      
źródło: www.ellaone.pl

Jeśli komórka jajowa zostanie zapłodniona (proces ten następuje w jajowodzie, nie w macicy!) to zygota powstała z połączenia komórki jajowej i plemnika (maleńka fasoleczka) wędruje sobie z jajowodu do macicy (ta droga trwa od ok. 6 do 12 dni), a następnie zagnieżdża się w ścianie macicy. Wtedy zaczyna się produkcja hormonu charakterystycznego dla ciąży tak zwanej gonadotropiny kosmówkowej zwanej popularnie beta HCG, która to podtrzymuje pracę ciałka żółtego, które nazywa się teraz ciałkiem żółtym ciążowym. Owo ciałko podtrzymuje produkcję progesteronu tym samym wysyłając do organizmu informację aby nie pojawiała się miesiączka (bo mieszkanko jest potrzebne fasolce!). W fazie tej jednak może pojawić się krwawienie - tak zwane krwawienie implantacyjne, Najczęściej jest ono skąpe, krótkie, może to być tylko kilka żyłek krwi na wkładce czy papierze.
Ważna informacja praktyczna: badanie krwi na obecność hormonu beta HCG jest najlepszym i zarazem najbardziej wiarygodnym badaniem czy jest się w ciąży. Zazwyczaj normy laboratoryjne wskazują, że wynik powyżej 5 oznacza ciążę. Natomiast testy ciążowe (te najbardziej czułe) mają czułość dwukrotnie mniejszą - wykrywają hormon dopiero od stężenia 10.
Podsumowując: negatywny wtnik testu ciążowego NIE oznacza braku ciąży. Negatywny wynik badania krwi beta HCG OZNACZA brak ciąży. 

Ponieważ każdej fazie cyklu towarzyszą inne hormony to powodują one charakterystyczne, cykliczne zmiany w organizmie, które możemy obserwować jak właśnie śluz lub jego brak, temperatura ciała, położenie szyjki macicy, samopoczucie. Poniżej ogólny schemat takich zmian. 




źródło: www.4.bp.blogspot.com

A teraz skrót skrótów w postaci punktowej:
1. Miesiączka - nie ma fasolki więc mieszkanko dla niej niepotrzebne, trzeba wywalić, niestety trochę poboli, ale parę dni i znowu można działać
2. Przedowulacyjnie - znowu się zaczyna szykowanie mieszkanka dla fasolki, szykowanie śluzu przyjaznego dla plemników, komórka jajowa rośnie czekając niecierpliwie na wygranego plemnika!
3. Owulacja - skacze nam nagle temperatura, skacze nam hormon LH, pęka pęcherzyk uwalniając komórkę, teraz plemnik może się do niej wedrzeć, miejmy nadzieję, że mu się uda!
4. Poowulacyjnie - na dwoje babka wróżyła, udało mu się albo i nie udało
a) nie udało mu się kurde bele, mieszkanko znowu będzie trzeba wywalić
b) udało mu się! 

Mam nadzieję, że chociaż trochę przybliżyłam Wam to, co dzieje się w kobiecym ciele i pomoże to zarówno w planowaniu potomstwa jak i zrozumieniu zachodzących co miesiąc zmian. 

Komentarze

Popularne posty